Weronika Rosati raczej nie ma szczęścia do stylizacji. Chociaż trudno jej doścignąć polskie modowe antytalenty (Zobacz: Węgrowska Najgorzej Ubraną Gwiazdą 2010!), rzadko kidy jej "salonowe" stroje zachwycają. Ciekawi jesteśmy, jak ocenicie sukienkę, w której zaprezentowała się widzom Pytania na śniadanie.
Aktorka wybrała intensywnie żółtą kreację z długimi, bufiastymi rękawami, kończącą się przed kolanem, czarne, kryjące rajstopy oraz płaskie, wysokie czarne kozaki. Niestety, dzięki temu optycznie nieco się "skróciła", co przy jej i tak niezbyt dużym wzroście nie jest dobrym zabiegiem.
Dużym plusem jest jednak to, że Rosati dość szczerze się na tych zdjęciach uśmiecha. To od razu widać. Ludzie to chodzące wykrywacze nieszczerych min. Pełno ich codziennie na Pudelku.