Pisaliśmy niedawno, że Brad Pitt chce, by Angelina poszła na terapię do psychiatry. Ponoć aktorka nie radzi sobie ze swoimi napadami gniewu (zobacz: Brad wysyła Angelinę na terapię!). Star Magazine uważa, że znalazł przyczynę małej stabilności psychicznej gwiazdy. Redaktorzy są przekonani, że ponownie daje o sobie znać jej uzależnienie od heroiny.
Aktorka w niejednym wywiadzie mówiła szczerze, że w młodości regularnie przyjmowała narkotyki. Reporterzy poprosili o komentarz doktora Drew Pinsky’ego, który znany jest głównie ze swoich wypowiedzi dla mediów.
Nie istnieje coś takiego, jak wyleczenie się z nałogu heroinowego. To nie występuje w naturze. Jestem przekonany, że coś się z nią dzieje. Może się leczy. Nie widzę jednak żadnych dowodów, by to robiła. Uzależnienie od heroiny to chroniczna choroba, z którą trzeba walczyć do końca życia - ocenia Pinsky. Jestem przekonany, że Brad nie jest dla niej dobrą osobą. On nie respektuje uczuć innych ludzi, co udowodnił, gdy bezlitośnie rozprawił się ze swoją byłą żoną. Angelina i Brad nieustannie tworzą kolejne inicjatywy, w które mogą się wspólnie zaangażować: dzieci i akcje charytatywne. Ten związek kiedyś wybuchnie, a gdy to nastąpi, będzie to coś ogromnego.
Wierzycie w te doniesienia? My podejrzewamy jednak, że prędzej usłyszymy o pozwie sądowym przeciwko tygodnikowi niż o rozpadzie związku Brangeliny…