Pamiętacie Angelinę Jolie sprzed kilku lat? Tę zwariowaną dziewczynę, która szokowała wszystkich swoimi wyznaniami o biseksualizmie i szalonymi wyprawami limuzyną z ówczesnym mężem - Billym Bobem Thorntonem? Ta dziewczyna zdaje się wróciła. Teraz szokuje swoimi przemyśleniami dotyczącymi ślubu – magazyn Celebrity Living donosi, że Angelina domaga się od Brada Pitta „otwartego związku”:
Jolie chciałaby oczywiście sypiać z Pittem, ale też mieć możliwość uprawiania seksu z innymi mężczyznami i kobietami.
Przesadzone? Być może. Wymóg “otwartego związku” może być tylko wybiegiem, mającym na celu uniknięcie ślubu jako takiego, bo Angelina dobrze wie, że Brad nigdy nie zgodzi się na taki układ. Jednak jak mówi cytowany przez magazyn znajomy pary: Angelina wie, jak owinąć sobie Brada wokół palca.
Oczywiście według przedstawiciela Brada Pitta cała historia i żądania Angeliny są nieprawdziwe. Jeśli jednak przypadkiem okażą się nie do końca zmyślone, to ślubu nie będzie. Źródło donosi:
Brad będzie musiał przemyśleć tę sprawę i jakoś się z tym uporać.