Dyskusji o realnych szansach Pauliny Papierskiej w modelingu nie widać końca. Wybór widzów programu _**Top Model. Zostań modelką**_ okazał się bardzo kontrowersyjny tym bardziej, że wraz ze zwycięstwem nie zakończyła się krucjata 19-latki pod hasłem "jestem szarą myszką z małej miejscowości, nie mogę się otworzyć". Jurorka show, Karolina Korwin-Piotrowska wspomina, że od samego początku był to problem.
Myśmy z nią mieli krzyż pański, to trzeba powiedzieć od razu - wspomina w programie Uwaga TVN dziennikarka. Ona wszystko, co jej próbowaliśmy mówić na każdym panelu: otwórz się, pokaż nam, że chcesz tu być - sprawiała wrażenie, jakby ktoś ją do tego programu kijami zagonił. Dopiero w połowie coś się zaczęło dziać. Pamiętam przełomową sesję ze scenami filmowymi, ona miała "9 i pół tygodnia" i po prostu nas zatkało.
Korwin-Piotrowska nie kwestionuje wyboru widzów Tap Madl i argumentuje, że Papierska ponoć prowadziła w głosowaniu od samego początku. Martwi ją jednak co innego: nie jest pewna, czy wrażliwa dziewczyna poradzi sobie w świecie modelingu:
Tam się nikt nie obraża, kiedy jedna dziewczyna mówi do drugiej: jezu, jesteś gruba jak świnia! Ja bym umarła - tam to jest normalne, to jest ich język. Oni się między sobą tak porozumiewają, mówą ci: beznadziejna, brzydka, gruba, głupia, bez sensu. Ja nie wiem, czy Paulina na dziś jest gotowa na to**.**
Tym samym jurorka oficjalnie dołączyła do osób wątpiących w powodzenie kariery Pauliny. Przypomnijmy, że wcześniej w podobnym tonie wypowiadała się również oceniająca w programie aspirujące modelki Anja Rubik (Zobacz: Rubik przekreśla szanse Papierskiej? "BĘDZIE JEJ TRUDNO"). Mniej taktowna była Karolina Malinowska, która stanowczo stwierdziła, że dziewczyna nie ma czego szukać w branży: Malinowska: "Papierska nie ma żadnych szans!"