Agnieszka Szulim postanowiła opowiedzieć na łamach tabloidu o swoich marzeniach zawodowych. Wyznaje, że chciałaby zostać projektantką. Twierdzi nawet, że ma talent.
Całkiem nieźle rysuję - chwali się w tygodniku Gwiazdy. Na razie jednak szanse na sygnowaną jej nazwiskiem kolekcję są niewielkie.
Do tego trzeba mieć inwestora - tłumaczy prezenterka.
Na szczęście ma już chyba pomysł na to, jak go zdobyć. W tej samej rozmowie postanowiła grzecznie podlizać się partnerce jednego z najbogatszych Polaków, Jana Kulczyka, która niedawno zadebiutowała w roli projektantki.
Na razie zamiast projektować, wolę patrzeć, co robią inni - zaczyna Szulim. Zazdroszczę na przykład Joannie Przetakiewicz. Ma świetny gust. Bardzo jej kibicuję. La Mania do teraz jedna z moich ulubionych marek.
To chyba dobra strategia. Na wypadek gdyby Kulczyk chciał kontynuować swoją przygodę z modą damską.
Piszemy o tym, bo tak dobry przykład braku wyrafinowania w podlizywaniu się bogatym ludziom aż warto zapamiętać.