Siostry Kardashian zarabiają na użyczaniu swojego wylansowanego w reality-show wizerunku. Kilka miesięcy temu Kim, Khloe i Kourtney podpisały kontrakt z firmą Revenue Resource Group, która wypuściła na rynek karty MasterCard z nadrukowanym zdjęciem celebrytek. Produkt "ozdobiony" fotografią trzech sióstr miał trafić do obiegu 10 listopada minionego roku.
Do sfinalizowania transakcji jednak nie doszło. Okazało się, że warunki posiadania karty są wyjątkowo niekorzystne, a posiadanie jej wiąże się z wysokimi opłatami. Kim, Khloe i Kourtney zdecydowały, że nie chcą być postrzegane w negatywnym świetle i uznały, że firma ma natychmiast wycofać kartę z ich wizerunkiem.
Siostry Kardashian długo i ciężko pracowały na swój pozytywny wizerunek i sympatię milionów ludzi. Skandal wokół nowej karty MasterCard spowodowany zbyt wysokimi opłatami za jej posiadanie, może zniszczyć ich dotychczasowe osiągnięcia – powiedział na oficjalnej konferencji prawnik dziewczyn.
Firma zgodziła się wycofać kartę z obiegu, ale w zamian za to zażądała odszkodowania za zerwanie kontraktu. Grupa prawników reprezentująca Revenue Resource Group złożyła już w sądzie pozew przeciwko siostrom Kardashian, w którym domaga się 75 milionów dolarów!
Miały powód, żeby łamać umowę? Czy ich wizerunek sztucznych, bogatych i trwoniących życie na głupoty gwiazdek nie jest już wystarczająco negatywny?