Jednak zostanie jurorką nowego show Dwójki Bitwa na głosy. Jak donosi Fakt, udało jej się wynegocjować całkiem przyzwoite wynagrodzenie. Ale w przypadku Kayah to chyba raczej nie o pieniądze chodzi. I bez udziału w programach rozrywkowych należy do najlepiej zarabiających polskich gwiazd, bo jej konto regularnie zasila dochód z firmy producenckiej, której szefuje. Robi to widocznie dla popularności i "lansu" wiążącego się z sędziowaniem w tego rodzaju programach. Musiało się jej podobać w Fabryce gwiazd.
Mimo to negocjacje z piosenkarką trwały dość długo. Wszystko mogło się rozbić bowiem o jej napięty grafik. W końcu stanęło na tym, że Kayah zdoła jednak wygospodarować czas na nagranie 10 odcinków. Po 15 tysięcy każdy.