Ogłoszonie zaręczyn 84-letniego Hugh Hefnera z 24-letnią Crystal Harris niemal natychmiast skierowało uwagę mediów na poprzednią "dziewczynę numer jeden" napalonego starca. Holly Madison, która przez trzy lata występowała w reality show wraz z założycielem Playboya i dwiema innymi prostytutkami, Kendrą Wilkinson i Bridget Marquad, długo próbowała namówić go na oświadczyny. Nie trzeba chyba dodawać, że nie była specjalnie zachwycona taką informacją. Zobacz: "Holly nie może uwierzyć, że się zaręczyli!".
Były króliczek jest teraz pytany o plany ślubne Hefa nie rzadziej niż sami zainteresowani. Mimo deklarowania wielkiej radości i wsparcia dla swojego "mentora" Holly twierdzi jednak, że nie ma zamiaru uczestniczyć w ceremonii.
Najprawdopodobniej mnie nie będzie - powiedziała Madison w rozmowie z magazynem People. Wydaje mi się, że wszyscy patrzyliby się na mnie w oczekiwaniu na jakąś reakcję. Oczywiście nie mam na myśli tego, że ukradłabym show, ale nawet na moim blogu ciągle pojawiają się pytania i komentarze na ten temat, bo w The Girls Next Door pokazano mnie jako tą, której bardzo zależy na ślubie.
Zresztą, nie byłoby to w porządku wobec mnie, wobec Hefa i Crystal, pojawić się na ślubie i wzbudzać niezdrowe zainteresowanie - dodała skromnie na swoje usprawiedliwienie Holly. _**Nie chcę, żeby ludzie patrzyli na mnie jak na tą, która właśnie przegrała jakąś cenną nagrodę.**_
Tak, wyjątkowo cenną... Dodajmy jedynie, że Madison nazywała Hefnera "swoim maskonurkiem".