Doda zaskakująco długo milczała na temat piątkowej awantury, do której doszło między nią a Moniką Jarosińską. W końcu wypowiedziała się na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Tłumaczy, że milczy, bo nie zamierza robić wokół sprawy więcej szumu, by nie promować "pasożyta", jakim jest aktorka.
Po 10 latach w showbiznesie nauczyłam się przydatnej, choć przykrej, prawdy o ludziach. Obojętnie, jak bardzo bym miała rację już nigdy nie będę zabierać głosu w sprawach, które rozdmuchane są w celu wypromowania danej osoby - pisze Rabczewska. Priorytetem jest dla mnie ZDROWIE ADAMA i moja płyta, dlatego nie pozwolę aby po raz kolejny bronienie mojego imienia dawało rozgłos następnemu pasożytowi.
Z tego co słyszeliśmy, zdrowie Moniki priorytetem dla niej nie jest...