Jak wyglądała naprawdę bójka Dody z Moniką Jarosińką? Jeżeli by wierzyć zarówno świadkom jak i Monice, obie panie życzyły sobie szybkiej śmierci na białaczkę. Co więcej, Jarosińska twierdzi, że Doda groziła też wprost, że ją zabije. Można to wyczytać w zeznaniu aktorki złożonym na policji, do którego dotarł dzisiejszy Super Express:
Zeznaję, co następuje: Otrzymałam zaproszenie na otwarcie klubu Show przy ul. Pańskiej w Warszawie. Miał tam odbyć się koncert Doroty Rabczewskiej, o której w wywiadach wypowiadałam się zawsze bardzo pozytywnie. (...) Około godz. 3 Doda podeszła do mnie ze swoim sobowtórem "Dżagą" i zostałyśmy sobie przedstawione. W trakcie rozmowy piosenkarka stawała się coraz bardziej agresywna i zaczęła mi ubliżać: "Ruch... się z Radkiem, a jeśli nie, to na pewno śmierdzisz". Zwyzywała mnie od "wieśniar". Aż w końcu rzuciła się na mnie, złapała za włosy, aż mi je wyrwała. Broniąc się, odepchnęłam ją, a ona uderzyła mnie w twarz i podrapała mnie. Jej ochroniarze oddzielili nas. Jeden niestety zaczął mną potrzasać. A Doda w tym czasie wykrzykiwała, że zniszczy moją karierę, że mnie zabije. Powiedziała nawet: "Zdechniesz na białaczkę".
Aktorka serialu Samo życie złożyła owo zeznanie na policji na warszawskiej Ochocie. W dokumentacji sprawy znalazł się także raport z obdukcji, której Jarosińska dokonała po zajścu (zobacz: Jarosińska ma PODBITE OKO! Nie chce się pokazywać).
"Wykrzykiwała, że zniszczy moją karierę, że mnie zabije"... Ten fragment skojarzył nam się z inną "celebrytką", znaną z podobnych wypowiedzi. Pamiętacie jeszcze wideo, na którym Frytka grozi śmiercią i wyzywa "kolegę" z reality show? Przypomnijmy, link poniżej (uwaga - tylko dla dorosłych!):
Pedale, zniszcze cię! Wypier**laj stąd kur*a, bo ci zaje**ę w ryj, wypier**laj! O chu*a mi chodzi, wypier**laj! Zaje**ę ci w ryj tak, że się zesrasz! Ty kur*a pedale jeb**y! Zabiję cię frajerze! Stary kur*a nie zasypiaj! Zabiję cię!(ZOBACZ WIDEO!)* *
Czy tak to mniej więcej wyglądało?