"Mała czarna", wynalazek, który do świata mody wprowadziła odważna i skandalizująca jak na swoje czasy Coco Chanel, od kilkudziesięciu lat ma swoje fanki na całym świecie. Sukienka ta uznawana jest za ponadczasową, elegancką i jednocześnie bardzo bezpieczną kreację. Wiele celebrytek decyduje się na różne "wariacje" na jej temat, co można było zauważyć podczas piątkowej gali _**Moda i styl**_.
Na "małą czarną" zdecydowały się Natalia Lesz, Edyta Herbuś i kobieta, która nauczyłą Tomasza Kammela biznesu - Katarzyna Niezgoda. Każda z nich wybrała inną jej wersję. Piosenkarka miała na sobie dopasowaną sukienkę z długim rękawem, "przełamaną" adekwatnym, białym napisem na plecach - "little black dress" oraz oryginalnym, kolorowym makijażem. "Najzdolniejsza kielczanka" postawiła na nieco dłuższy fason, dość mocno zabudowany, ale dla równowagi wykończony zalotnie prześwitującym tiulem. Kobieta Kammela, od niedawna znów pani prezes wystąpiła w dopasowanej kreacji w nieco błyszczącym odcieniu czerni, do której dobrała drobne szpilki i kopertową torebkę.
Która z nich wypadła Waszym zdaniem najlepiej?