Nasza informatorka donosi nam o szczegółach afterparty po Eska Music Awards:
Rafał Mroczek świetnie się bawił. Na afterparty wybrał klub Kabaret, gdzie po północy co 30 minut wychodziły tancerki ubrane tylko w szczątkową bieliznę. Wolał pójść tam niż do Port Westu, gdzie specjalnie dla VIP-ów grał ATB.
Poza tym flirtował z kelnerkami. Wiem, bo stałam koło niego i nie miałam szansy w walce o drinka. Powiedział jednej z nich, że "jest najpiękniejszą kelnerką, jaka kiedykolwiek go obsługiwała".
Oryginalny tekst. Musimy kiedyś wykorzystać.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.