Niestety, Agustin Egurrola zaparł się i najwyraźniej postanowił wytrwać w stanie kawalerskim, jak nadłużej się da. Tymczasem rodzice jego dziewczyny i matki jego córki, Niny Tyrki, są coraz bardziej zniecierpliwieni. Ona sama również.
_**Rodzina bardzo naciska na Ninę, żeby postawiła partnerowi ultimatum**_ - mówi tygodnikowi Imperium TV jej znajomy. Są przeciwni temu, by mimo narodzin dziecka żyli pod jednym dachem bez ślubu. Ale Agustin jest nieugięty.
Podobno Nina rozczarowana jego nastawieniem do małżeństwa już kilkakrotnie pakowała walizki i wracała do mamy. Egurroli za każdym razem udawało się przekonać ją do zmiany zdania. Obecna sytuacja najwyraźniej mu odpowiada. Nawet jeśli Nina narzeka, to choreograf i tak nie ma zbyt wielu okazji, by to usłyszeć.
Agustin jest gościem w domu - mówi tabloidowi znajomy pary. Wpada na noce, daje pieniądze, ale jego prawdziwa miłością jest praca. A ślubu nie ma...
To nie przeszkadza mu oczywiście lansować się z córką na castingach do _**You Can Dance**_ (Zobacz: Egurrola wziął córeczkę na casting...). Czyżby była to jedna z niewielu okazji, kiedy może pobyć z tatą? Doświadczenie uczy nas, że ci, którzy najbardziej chcą pokazać publiczności, jakimi są cudownymi rodzicami, zwykle nie są tak uroczy na codzień.