Zajmujemy się romansami pyskatych wokalistek i drewnianych aktorów jednej roli. Może czas przypomnieć sobie, że Jan Englert, znany kobieciarz i świetny aktor, ma żonę młodszą od siebie o 25 lat? On i Beata Ścibakówna postanowili przypomnieć o swoim związku z okazji 10 urodzin magazynu Viva. Pojawili się na okładce pierwszego numeru, a teraz także na okładce jubileuszowego wydania.
W wywiadzie niewiele jest interesujących informacji. Beata sprawia jednak wrażenie osoby do bólu szczerej. Na moim roku były takie, które mu się bardziej podobały niż ja. O wiele ode mnie ładniejsze - powiedziała. Spodobało nam się też, że bez ogródek przyznała:
Dzięki niemu weszłam w świat elity intelektualnej. Normalnie nie miałabym szans.
Englert powiedział zaś o sobie po chwili: Otóż ja twierdzę, że udane związki są wtedy, gdy partnerzy są na podobnym etapie rozwoju psychicznego i fizycznego, niezależnie od wieku. A ja pochodzę z rodziny, która późno dojrzewa.