Chociaż była typowana na faworytkę, Omenaa odpadła z Tańca z gwiazdami już po sześciu odcinkach. Jak się okazuje, nawet ją to ucieszyło:
Liczyłam na kilka odcinków. A tu aż sześć! Poza tym, mam w tej chwili dużo nowych pomysłów i planów zawodowych. Bałam się, że kolejne tygodnie na treningach i na parkiecie ograniczą moje możliwości działania.
Może więc chodziło o to, że mąż był zazdrosny o przystojnego Maseraka?
Ufa mi, więc po co ma się niepotrzebnie stresować? Poza tym, nie daję mu ku temu żadnych powodów. (...) Po pierwsze, Rafał nigdy nie próbował mnie czarować. Po drugie, mój mąż poznał Rafała i chłopcy nawet się zakolegowali. Po trzecie, flirt od początku nie wchodził w grę!
Omenaa mieszka w Poznaniu, a pracuje w Warszawie, w TVN-ie. Może czas na przeprowadzkę?
Nie ma o tym mowy. To w Poznaniu jest nasze miejsce i nasz dom. Zresztą dojazdy do stolicy to żaden problem. Zresztą można się do nich przyzwyczaić.