Stylizacje Kingi Rusin jako prowadzącej You _**Can Dance**_ przeszły już niemal do legendy wpadek. Mimo starań rzadko kiedy udawało się jej uniknąć bycia obiektem żartów. Prezenterka tak mocno wzięła to sobie do serca, że zatrudniła w roli swojej stylistki "samą" Joannę Horodyńską.
Najwyraźniej jednak Kinia nie była zadowolona z jej usług, bo... już z nich zrezygnowała. Oficjalne powody są oczywiście inne.
Jako jurorka mogę już wyglądać poważniej - wyznaje w tygodniku Gwiazdy prezenterka. Joasia miała inne zobowiązania. Ale jest na każdy mój telefon. Ostatnio zrobiła mi porządki w szafie.
Rusin przyznaje, że chętnie zacznie się wreszcie ubierać stosownie do swojego wieku. Przypomnijmy, że w tym roku skończy już 40 lat.
Przy You Can Dance trzeba wytrzymać ogromne obciążenie psychiczne. Agnieszka jest delikatna, ale świetnie sobie poradziła - mówi Rusin.
Owoce tej współpracy będziemy mogli zobaczyć już w wiosennej ramówce TVN. Tymczasem przypomnijmy najbardziej "udane" kreacje Rusin z programu. Z jakiegoś powodu obejrzała się w nich w lustrze i oceniła, że świetnie wygląda: