Podobnie jak w przypadku konfliktu Dody z Jarosińską, Sara May postanowiła skomentować także ostatnią kłótnię między Anią Muchą a Joanną Krupą. O sprawie jest głośno, głosu Szczołek nie mogło więc zabraknąć. Jak to zwykle bywa w jej przypadku (nieuleczalnym), najbardziej oberwało się tej z gwiazd, która osiągnęła większy sukces. May zaatakowała obrończynię zwierząt i nazwała ją... cycoliną.
Jak świat światem ludzie noszą naturalne futra, buty, torebki i inne akcesoria skórzane - pisze Szczołek. Wśród polskich celebrytów znajdą się zagorzali fani tacy jak choćby Anna Mucha, która od wielu lat ostentacyjnie obnosi się ze swoim gustem. Kiedyś pojawiła się w DDTVN w samym futerku lansując pogląd o zamiłowaniu do tego typu kreacji. Ostatnio podczas premiery filmu "Och Karol 2" paradowała w naturalnym długim futrze, powodując zniesmaczenie u etatowej cycoliny Krupy, która potępia takie procedery.
Zaczynamy żałować, że Szczołek nie powiodło się w polityce.