Po dłuższej przerwie Anna Mucha wraca do korzeni. Pierwszy raz na planie M jak miłość pojawiła się w 2003 roku. Grana przez nią przyjaciołka Kingi, Madzia Marszałek szybko zdobyła sympatię widzów, ale Mucha miała inne plany zawodowe. Największy kłopot sprawiła scenarzystom swoją decyzją o wyjeździe do Nowego Jorku i podjęciu nauki w szkole aktorskiej Lee Strasberga. Madzia została więc wysłana do Afryki.
Jej nieobecność trochę się przedłużyła, bo po powrocie z USA Mucha szukała pomysłu na siebie - próbowała swoich sił w Jak Oni śpiewają, a potem trenowała do Tańca z gwiazdami. Po wygraniu Kryształowej Kuli posypały się kolejne propozycje - sędziowanie w You Can Dance, główna rola w nowej produkcji TVN-u Prosto w serce oraz pomniejsza w filmie Och Karol 2.
Niespodziewanie Mucha uznała, że chce wrócić do M jak miłość.
_**Traktuję "eMkę" jako przystań**_ - podkreślała w wywiadach. Wiem, że w każdej chwili mogę przy niej zacumować.
Okazało się, że producenci serialu nadal mają do niej słabość, bo bez kręcenia nosem zgodzili się na jej powrót. Fakt donosi, że nowe odcinki z Muchą zostaną wyemitowane już wiosną. Na razie będzie to występ gościnny. Madzia znowu wpadnie jak burza, namiesza w życiu Pawła Zduńskiego i... zniknie. Na wypadek gdyby jednak Mucha zdecydowała się zostać w serialu na dłużej, scenarzyści dostali polecenie zostawienia jej otwartej furtki.