Producenci od początku w roli seksownej bokserki w _**Prosto w serce**_ widzieli Olgę Bołądź. Aktorka, która dużą komercyjną popularność zdobyła w Tańcu z gwiazdami, odmówiła jednak udziału w nowym serialu TVN. Uznała, że woli poczekać na poważną rolę, zamiast rozmieniać się na drobne w telenowelach.
Olga jest absolwentką krakowskiej szkoły teatralnej i podobnie jak wykładający tam pedagodzy, aktorstwo traktuje poważnie, jako rodzaj misji - pisze Imperium TV. A w roli o perypetiach sportsmenki jej nie dostrzegła, więc ustąpiła pola Annie Musze.
Przez kilkanaście lat swojej kariery Mucha skutecznie doprowadziła do tego, że widzowie zapomnieli o jej dawnych ambicjach aktorskich, talencie i roli u Stevena Spielberga. Chętnie zajęła zwolnione przez Bołądź miejsce. Zresztą, Olga też nie przestrzega zbyt rygorystycznie swoich zasad. W serialu Hotel 52 czuje się na przykład całkiem nieźle. Podobnie jak wybitna aktorka teatralna, Magdalena Cielecka. Cóż, takie czasy.