To dla aktorki spory cios. Małgorzata Foremniak już od kilku miesięcy wydaje się smutna i przygaszona. Pojawiły się nawet plotki, że dopadł ją kryzys i depresja. A teraz jeszcze taki afront. Jak donosi Fakt, po dwóch latach współpracy umowę z Foremką rozwiązała firma kosmetyczna.
Prawdopodobnie chodzi o Sorayę, która postanowiła wymienić twarz swoich produktów na niewiele młodszą. Firma wybrała Edytę Górniak, chociaż negocjacje, jak to zwykle z Edzią, okazały się trudne i bolesne.
Mimo tych trudności szefostwo koncernu uznało, że skóra prawie 40-letniej Edyty jest niemal idealna, a to właśnie ma być znakrozpoznawczy firmy – pisze tabloid. Dlatego zarząd nie wahał się podpisać umowy z artystką, a nawet zapłacić jej za reklamę prawdziwą fortunę – 1,3 miliona złotych!
Twarz Edzi na plakatach z kremami pojawi się w marcu. Warto przy okazji dodać, że kontrakt ten pomagała załatwiać jej Maja Sablewska, której tak sympatycznie pozbyła się, pisząc oświadczenie do internetu. Maja twierdzi, że nawet do niej nie zadzwoniła powiedzieć "dziękuję" albo czegoś brzydszego...