Chris Brown został skazany za pobicie Rihanny między innymi na prace społeczne oraz pięcioletni okres próby. Zakazano mu również zbliżania się do swojej dziewczyny na odległość stu jardów, czyli ponad 90 metrów. Teraz, po półtora roku, piosenkarz chce zmiany postanowień sądu. Chce zniesienia zakazu zbliżania się albo co najmniej jego ograniczenia. Powód? Nie może chodzić na branżowe imprezy…
Prawnik Browna, Mark Geragos złożył wniosek w sądzie w Los Angeles, w którym prosi o rezygnację z tego rozwiązania. Jak argumentuje, jego klient wzorowo zakończył trwającą prawie rok terapię dla osób stosujących przemoc domową. Ponadto zaznaczył, że zakaz ten bardzo utrudnia wokaliście życie.
To sprawia, że wizyta na rozdaniu jakichkolwiek nagród staje się bardzo problematyczna - mówił dziennikarzom adwokat.
Nie wiadomo na razie, czy sąd przychyli się do prośby Browna. Jest to jednak wielce prawdopodobne, gdyż dostał on pozytywną decyzję od psychologów i pracowników socjalnych.
Ciekawe, co na to RiRi...