Styczeń zaskoczył nas ilością żenujących wydarzeń, które postanowiliśmy poddać Waszemu głosowaniu i wybrać Największą Żenadę Początku Roku. Walka była zacięta, ale ostatecznie zwyciężyła Anna Mucha i, jak ktoś trafnie określił w komentarzu, "afera futrzana". Zdobyła ona 36% Waszych głosów, niewiele więcej od Dody i jej nowego rekwizytu, ręki trupa, którą z godnością wkładała sobie między nogi. Oddaliście na nią ponad 1/3 wszystkich głosów. Swoją drogą to chyba najbardziej kompromitujące zdjęcia zrobione w ciągu ostatnich kilku lat. Nie chodzi o to, że są szokujące, tylko po prostu obleśne.
Zresztą, nagrodę specjalną w ogóle powinna otrzymać właśnie Rabczewska - dwa wydarzenia z jej udziałem znalazły się w zestawieniu, do tego na wysokich miejscach. Trzecia w kolejności jest bowiem jej bójka z Moniką Jarosińską, która zasługuje na wyróżnienie według 20 % z Was.
Zdecydowanie bardziej łaskawi byliście dla reżyserskiego debiutu Pazury i medialnego rozstania Mai Sablewskiej i Edyty Górniak - zdobyli oni odpowiednio po 9 i 4% Waszych głosów.
Oto wyniki. Zwycięzcom gratulujemy...
- "Afera futrzana" - 36%
- "Ręka trupa" Dody - 31%
- Bójka Dody i Jarosińskiej - 20%
- Reżyserski debiut Pazury - 9%
- Porzucenie Mai przez Edzię - 4%