Zapomniał, że dzieci tak szybko rosną. Jak wspominają w rozmowie z Faktem krewni Alicji Bachledy-Curuś, kiedy Colin zobaczył synka po kilkumiesięcznej przerwie, nie mógł powstrzymac łez.
Tak bardzo się wzruszył - mówi tabloidowi osoba z rodziny Alicji. Mały tak szybko się zmienia, a jego tata tego nie widzi.
Podobno do aktora dotarło wreszcie, że kilka miesięcy rozłąki to w życiu małego dziecka szmat czasu i jeśli dalej będzie zaniedbywał relacje z synem, ten może za kilka tygodni w ogóle go nie poznać.
Obiecał Alicji, że postara się więcej czasu spędzać z synkiem i być dla niego lepszym ojcem - mówi krewny aktorki. Chciałby też, żeby Henio widywał się ze swoim starszym bratem Jamesem. Być może następne święta Henio spędzi ze swoim tatą i bratem.
Wkrótce się okaże, co wynikło z tych obietnic. Farrell dał się już poznać jako osoba często zmieniająca zdanie. Zwiazek z Alicją też miał być przecież na całe życie.