W Stanach Zjednoczonych panuje dość osobliwa moda na aktorki porno, które stylistyką i pseudonimami nawiązują do znanych aktorek. Jest więc Cindy Crawford, Tyra Banxxx, Dru Berrymore i Nicole Sheridan. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych w branży jest niejaka Mary Carey, która nie tylko chętnie korzysta ze skojarzeń ze znaną piosenkarką, ale często też pojawia się publicznie, wywołując spore zamieszanie.
Tym razem 31-letnia "artystka" zaszczyciła swoją obecnością coroczny festiwal... jedzenia skrzydełek w Pensylwanii, zwracając uwagę fotografów przede wszystkim swoich potężnych rozmiarów silikonowym biustem. Mary chętnie pozowała do zdjęć, profesjonalnie się wypinając.
Nie zazdrościmy Mariah. Cóż, "blaski i cienie sławy"...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.