Amerykańska organizacja, która zajmuje się uświadamianiem problemu raka skóry, zamierza zmusić Gisele Bundchen do oficjalnego odwołania jej niedawnej wypowiedzi. Modelka pojawiła się w programie na temat najnowszych metod zachowania naturalnej opalenizny, w którym stwierdziła, że balsamy z filtrem są szkodliwe.
_**Nigdy nie mogłabym użyć na swojej skórze tej niebezpiecznej trucizny**_ – powiedziała proekologiczna piękność. Nie używam niczego, co nie zostało wyprodukowane z ekologicznych składników. Wolę opalać się naturalnie.
Gisele poradziła, żeby opalać się tylko przed ósmą rano, kiedy promienie słońca są za słabe, żeby spowodować problemy skórne. Na deklaracje modelki natychmiast zareagował między innymi przedstawiciel National Cancer Institute, Dolival Loao:
To nie jest żadna trucizna! Gdy osoba publiczna mówi coś równie nieprzemyślanego, może mieć zły wpływ na swoich fanów. W tym wypadku młode dziewczyny. Taką wypowiedź można uznać za promowanie niezdrowego opalania. Gisele tym samym promuje raka skóry!