Borysowi Szycowi marzy się kariera za granicą. Zaangażował już agenta w Niemczech i pilnie uczy się języka. Wygląda na to, ze zrozumiał, że jego marzenia o Hollywood mogą okazać się trudniejsze do spełnienia, niż zakładał, więc postanowił skoncentrować się na rynku europejskim. O tym, że kariera w Polsce nie zaspokaja jego ambicji, wiadomo było od dawna.
Mam agenta w Germanii teraz - pochwalił się na Facebooku.
Ciekawe, czy to on doradził mu zmianę nazwiska. Jak donosi Super Express, na potrzeby swojej niemieckiej kariery Borys zmienił bowiem personalia. Dla Niemców nazywa się... Boris Schütz.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.