Stan Roberta Kubicy poprawia się z każdą upływającą godziną. Polski sportowiec wciąż przebywa na oddziale intensywnej terapii szpitala w Pietra Ligure, do którego trafił w niedzielę z licznymi złamaniami i zmiażdżoną dłonią. Rano lekarze zaczęli wybudzać kierowcę ze śpiączki farmakologicznej i obecnie trwają badania mające ustalić, czy wszystkie narządy funkcjonują prawidłowo.
Został przejęty przez nas w stanie krytycznym, z licznymi krwotokami. Jego stan jest już bardzo dobry, ale jego płuca będą musiały być poddane kolejnym kontrolom – mówi cytowany przez TVN24 lekarz, który kierował zespołem 12 chirurgów operujących Roberta. Mieliśmy do czynienia z trudnym do opanowania krwawieniem. Stracił pięć, sześć litrów krwi.
Najważniejszą jednak wiadomość dotyczącą stanu Kubicy przekazał zespół Lotus Renault: _**Robert porusza palcami**_. Francesco Lanza, szef ortopedii kliniki, który zajmuje się złamaniami Kubicy, powiedział mediom, że "wszystkie zakończenia nerwowe zostały przywrócone".
Kubicę czeka teraz bolesna rekonwalescencja i długa rehabilitacja. Miejmy nadzieję, że powróci za kierownicę w szczytowej formie.