Polscy onkolodzy od początku zachwalali postawę Dody, która promowała zgłaszanie się do banków dawców szpiku kostnego. Z drugiej jednak strony znalazły się osoby, które wątpiły w szczerość jej działań. Najdosadniej na ten temat wypowiedział się Robert Gawliński. Przypomnijmy: Gawliński: DODA PROMUJE SIĘ CHOROBĄ NERGALA!
W najnowszym wywiadzie dla Takie jest życie, Rabczewska zapytana o ten incydent, nie zamierza atakować. Jak twierdzi, te słowa krytyki nie robią na niej wrażenia:
Jest miło, jak się robi coś nie dla siebie, tylko dla innych i fajnie, jak ktoś to dostrzega. Jednak, jak dzieje się tak, jak zazwyczaj się dzieje, że wszyscy cię opluwają i szukają jakichś złych intencji, to to nie robi na mnie już wrażenia. Jestem przyzwyczajona do tego, po prostu robię swoje i jestem konsekwentna. Przykro mi, ale nie usłyszysz ode mnie żadnych przesłań ani miliona słów, które spowodują, że zrobi im się głupio. Od jakiegoś czasu, a konkretnie od dziesięciu lat, wszystkich, którzy mnie krytykują, mam centralnie gdzieś.
Piosenkarka postanowiła również uciąć spekulacje na temat jej związku z Nergalem. Zapytana, z kim spędzi walentynki, odpowiada:
Oczywiście razem z Adamem. Pamiętam, jak opowiadałam o tym we wrześniu w Opolu i wszyscy się ze mnie śmiali, a właściwie kiwali głowami z politowaniem. Ale ponieważ jestem czarownicą, no to wyczarowałam to i rzeczywiście ten dzień będzie należał tylko do nas. Co prawda, nie będziemy jakoś hucznie świętować, bo nie możemy pokazywać się w miejscach publicznych ze względu na infekcje. Adam też nie może opuszczać kraju ani latać samolotem póki co, natomiast na pewno będziemy razem.
Wywiad został przeprowadzony jeszcze przed tym, jak Nergal wrócił do szpitala. Czy walentynki, tak jak święta Bożego Narodzenia, narzeczeni spędzą odseparowani szybą?