Ostra przemiana Anny Muchy, która jeszcze dwa lata temu była pulchną gwiazdką uparcie poszukującą swojej zawodowej drogi jest przykładem na to, że "chcieć znaczy móc". Dzięki wygraniu Tańca z gwiazdami udało się jej wrócić do show biznesu: znów dużo gra i ma okazję do szpanowania nowymi futrami. Być może jest to powód, dla którego miesięcznik Cosmopolitan postanowił dowiedzieć się - cytujemy - "dlaczego postanowiła zostać seks bombą"...
Zawsze się śmieję, że do scen erotycznych mogę dopłacić, a za sceny biegania poproszę podwójną stawkę - mówi Ania w rozmowie z magazynem. Na początku zdjęć, gdy jeszcze nie znam się dobrze z moim partnerem, bo wtedy jest jakieś fajne napięcie. Nie daj Boże, jeśli się znamy i mamy zagrać scenę miłości - wtedy jest naprawdę trudno.
Mucha wyznała również, że jeszcze nie całowała się z Filipem Bobkiem, z którym grają główną rolę w serialu TVN, Prosto w serce. Czule wspomina za to innego serialowego partnera.
Z Filipem Bobkiem jeszcze się nie całowałam. Bardzo przyjemny był pocałunek z Marcinem Bosakiem. Baaardzo przyjemny. Pozdrawiam Monikę, jego kobietę, która ma to na co dzień.