Wczoraj w Warszawie odbyła się premiera filmu _**Wojna żeńsko-męska**_, która przyciągnęła dość umiarkowaną ilość gwiazd. Być może ze względu na wcześniejszą galę rozdania Telekamer, która mogła nieco nadwerężyć budżety ambitnych celebrytów. Dopisali oczywiście twórcy komedii: reżyser Łukasz Palkowski oraz odtwórcy głównych ról: Sonia Bohosiewicz, Tomasz Karolak i Tamara Arciuch w towarzystwie Bartka Kasprzykowskiego. Pojawili się również Krzysiek Ibisz wraz z narzeczoną, Magdalena Boczarska, Marysia Niklińska czy Beata Sadowska.
Jednak największe zamieszanie wywołała Dorota Stalińska, która na imprezę przybyła… namiętnie zasłaniając się wielką chustką w cętki. Efekt był ciekawy tym bardziej, że aktorka miała na sobie długi płaszcz w podobnym wzorze. Swoją drogą ciekawe, czy prawdziwy.
Nie wiadomo czemu Stalińska zdecydowała się na taki happening - być może chciała zwrócić na siebie uwagę fotografów? Niestety, chyba mniej zabawny niż tatuaż Rodowicz… Zobacz: Maryla z czaszką na plecach... ("ŁADNA"?)