Pierwsza ciąża Kasi Cichopek na pewno nie była planowana. Pamiętamy nerwowe przygotowania do szybkiego ślubu z Marcinem Hakielem i poszukiwanie zastępstwa w prowadzeniu polsatowskiego Jak ONI Śpiewają. Teraz jednak, kiedy Adaś ma już półtora roku, Cichopki ponoć zupełnie poważnie zastanawiają się nad powiększeniem rodziny, tym razem planowanym.
Nadal jednak mają pewne wątpliwości. Oficjalnym powodem odwlekania tej decyzji jest fakt, że ich pierworodny syn nadal wymaga dużo uwagi. Ale, jak twierdzą wtajemniczeni, prawdziwa przyczyna jest inna. Największym problemem Kasi jest paraliżujący lęk przed tym, że... znowu przytyje. Nadal aż za dobrze pamięta, ile trudu kosztował ją powrót do formy po pierwszym porodzie.
Kaśka spędzała dziennie kilka godzin z trenerem na siłowni i miała ustaloną dietę - wspomina w rozmowie z Faktem znajomy Pyzy. Takiej figury nie miała nawet przed dzieckiem, a że kosztowało ją to wiele wysiłku, to chce się nią nacieszyć.
Być może nie będzie tak źle. Poza tym, kolejna ciąża może być świetną okazją do napisania nowej książki... Sexy mama 2.
_
_