Zdaniem Magdy Gessler błędem jest łapanie kilku srok za ogon. Szczególnie jeśli dotyczy łączenia tak wymagających zaangażowania zawodów jak aktorstwo i prowadzenie restauracji. Mamy wrażenie, że jej wypowiedź jest wymierzona głównie w Piotra Adamczyka. Albo niedługo zbankrutuje jak Borys Szyc z Kasią Figurą, albo... okaże się marnym aktorem.
Jeśli chcą byc dobrymi aktorami, nie mogą mieć restauracji - stwierdziła Gessler w wywiadzie. Żeby dobrze poprowadzić lokal, trzeba mu się w pełni poświęcic, a jest to bardzo trudne. Niech może najpierw skupią się na swoim zawodzie, bo rozumiem, że to powinno być ich największą pasją.
Tymczasem restauracje firmowane nazwiskami znanych aktorów wciąż powstają. Najsłynniejsza była oczywiście ta Szyca, bez toalety. Właściciel zakładał chyba, że jego goście będą, brutalnie mówiąc, podcierać się liściem w pobliskich krzakach. Na szczęście Szyc okazał się być "dobrym aktorem"...