Polsat ma nadzieję, że największą gwiazdą wiosennej ramówki nie będą uczestnicy show Must Be The Music, ale jego prowadząca. Lansowana na następczynię Kasi Cichopek Paulina Sykut ostro przygotowuje się do swojego debiutu w kosztownym show. Sporo pracy ma również w życiu osobistym. Jest w trakcie przygotowań do ślubu ze swoim narzeczonym, Piotrem.
Zaprosimy ponad 100 osób z rodziny, a także przyjaciół oraz znajomych. Bardzo cieszymy się tym wydarzeniem. To dla nas ważna chwila – mówi Paulina w wywiadzie z tygodnikiem Takie jest życie, po czym opisuje swoją wymarzoną suknię ślubną: Lubię prostotę, tak więc na pewno nie będą to falbanki oraz koronki. Prosta, nowoczesna stylizacja. We włosach chciałabym mieć wpięte kwiaty, choć zastanawiam się, jak to zrobić, bo lubię długie, rozpuszczone włosy.
O czym jeszcze nam opowie? Otóż wyznaje, że bardzo jej zależy na tym, by jak najlepiej zaprezentować się przed gośćmi. Dlatego ostro trenuje:
Ćwiczę na siłowni, regularnie biegam. Zakładam ubranie termiczne i biegam nawet, gdy jest zimno, o ile tylko mam czas - chwali się. Sport pozwala mi zachować formę przy takiej ciężkiej pracy. Staram się ćwiczyć codziennie, ale czasami jak wracam o 22 skonana do domu, to już sobie odpuszczam. Ale trzy razy w tygodniu na pewno udaje mi się pobiegać.
Oto słowa klucze, które Sykut chce żebyście zapamiętali i kojarzyli z jej nazwiskiem: zapracowana, rozchwytywana, poświęcająca się dla Polsatu. Dodajmy: próżna, z niewielką potrzebą prywatności. Cóż, "takie jest życie"...