W programie Tomasz Lis na żywo Ilona Łepkowska nie przepuściła okazji by wytknąć prowadzącemu, komu zawdzięcza swoją wysoką pensję: Przeciez siedzimy w gmachu TVP, a na pana program zarabia "M jak miłość" - oświadczyła.
Zdenerwowała ją bardzo krytyczna opinia prowadzącego na temat poziomu polskich komedii, za który scenarzystka jest w dużym stopniu odpowiedzialna.
To filmy robione przez idiotów dla kretynów - oświadczył raczej kategorycznie Lis, po czym zapytał Łepkowską, czy nie dałoby się produkować bardziej subtelnych filmów. Wygląda na to, że raczej by się nie dało, skoro scenarzystka zamiast odpowiedzieć, zaatakowała prowadzącego. To niezbyt dobrze wróży polskiej kinematografi. Oliwy do ognia dolał obecny w studiu reżyser i polityk Kazimierz Kutz, diagnozujacy poziom komedii Och Karol 2 w następujący sposób:
To jest stręczycielstwo duchowe. Czasem jak sobie przypomnę, że byłem reżyserem to tak jakbym wychował córkę na prostytutkę.
Po tych słowach w studiu zaległa cisza. Nikt nie miał już nic do dodania...