W najnowszym numerze Przeglądu możemy znaleźć obszerny wywiad z Marylą Rodowicz. Piosenkarka dzieli się z czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat dzisiejszego rynku muzycznego. Wydaje się, że próbuje usprawiedliwić się za wszystkie idiotyczne kreacje, które miała na sobie przez ostatnie kilka lat. Czy rzeczywiście da się znaleźć jakikolwiek argument za założeniem stroju biedronki?
Dzisiaj nie wystarczy biegać po scenie w majtkach i biustonoszu jak Madonna w latach 80. Nawet ściągnięcie majtek już tak nie zaskakuje – narzeka Maryla. A gdzieś z boku jest muzyka, która okazuje się jakby dodatkiem do tych wszystkich wymyślnych kreacji. Mnie Lady Gaga muzycznie nie kręci, ale zachwyca kreatywnością, odwagą, plastyką. Do tego jest charyzmatyczna. Ja wyrosłam na bluesie, to podstawa rock and rolla.
Zapytana, czy Doda zasłużyła sobie na porównania do Lady GaGi, odpowiada:
Doda wkłada w to, co robi, bardzo dużo wysiłku i pieniędzy. Jest bardzo pracowitą, inteligentną i pomysłową osobą. I ma dobre warunki wokalne. Szkoda tylko, że brakuje jej dobrych kompozycji, ale może to znak czasów. Może pisanie logicznych, pięknych tematów muzycznych jest niemodne.
Niestety musimy się zgodzić, że "tematy muzyczne" Rabczewskiej nie powalają. Przypomnijcie sobie jej najnowszy singiel: Polska wersja nowego klipu Dody! (ZOBACZ!)