Nadal nie kojarzymy ani jednej piosenki drugiej Pauli (tej, która chciała pozwać pierwszą za imię...), ale trzeba jej przyznać, że promuje się wyjątkowo wytrwale. Niedawno zorganizowała medialne urodziny, podczas których zjadała sushi z nagiej dziewczyny. Później... nagrała teledysk w więzieniu. Podczas jego premiery, również hucznie obchodzonej, wokalistka dumnie świeciła opiętym czerwoną sukienką biustem.
To nie wszystko. Paula przyjechała na imprezę na koniu. Zastanawiamy się, czy nie było jej zimno - kusa kreacja i krótka futrzana kurtka na pewno nie chroniły jej przed mrozem. Czego jednak nie robi się dla sławy? Przy okazji zastosowała najmodniejszy ostatnio chwyt, czyli pozowała do zdjęć w futrze, które na pierwszy rzut oka wygląda na naturalne. Licząc zapewne na agresywną reakcję kogokolwiek znanego. Obawiamy się, że nawet to nie będzie jej dane.
Przyjrzycie się - oto żądza sławy w czystej postaci: