Na prawdziwe przyjaźnie w show biznesie nie ma co liczyć. Przekonała się o tym nieraz Avril Lavigne, która stara się trzymać z dala światka wielkich gwiazd. W wywiadzie udzielonym po gali Brit Awards 2011 opowiedziała, że jej koleżanki z branży mogą być naprawdę nieprzyjemne. Na pierwszy ogień poszła Christina Aguilera.
Podeszłam dzisiaj do Boy’a Geaorge’a i był naprawdę miły, w przeciwieństwie do Christiny Aguilery, która niedawno zachowała się wobec mnie bardzo wrednie, gdy się z nią przywitałam – powiedziała Avril dziennikarzom. Powiedziałam znajomym, że przywitam się z nim i dodałam, że mam nadzieję, że nie zachowa się tak, jak Christina kilka tygodni wcześniej.
Jesteśmy w tej samej wytwórni płytowej i mamy tego samego menedżera – tłumaczy. Jestem bardzo nieśmiałą i introwertyczną osobą, ale zebrałam się w sobie. Przedstawiłam się i wyciągnęłam rękę a ona zaczęła się nerwowo śmiać. Chciałam się tylko przywitać, a ona mnie wyśmiała
Aguilera od dawna nie ma zbyt dobrej opinii wśród swoich koleżanek z branży muzycznej. To chyba nie najlepsza strategia, prawda?