Za Anną Muchą od jakiegoś czasu ciągnie się dość nieciekawa opinia - ludzie pracujący z nią na planie serialu _**Prosto w serce**_ twierdzą, że Muszka gwiazdorzy, rozstawia wszystkich po kątach i nie słucha poleceń reżysera. Być może uwierzyła w swój gwiazdorski status, podkreślany systematycznie przez naturalne futra. Zobacz: Mucha znów wywyższa się na planie.
W piątkowym odcinku Między kuchnią a salonem pojawiły się dwie aktorki występujące z nią w nowej produkcji TVN. Znacznie mniej popularne Aleksandra Kisio i Marta Powałkowska zapewniały, że Ania jest świetną koleżanką i bardzo dobrze się z nią pracuje.
Wydaje mi się, że pracując codziennie po 12 godzin na planie trzeba znać swoją wartość i nie godzić się na pewne rzeczy - uzasadniała zakochanie Muchy znana z Samego życia Kisio. Ale uważam, że to nie są chimery tylko to jest higiena pracy i kwestia tego, aby dobrze wykonywać to, co się robi. Natomiast ja odbieram Anię jako osobę przygotowaną i wiedzącą, czego chce i mi się z nią dobrze pracuje. Myślę, że jest bardzo przyjacielska i opiekuńcza, otwarta bardzo. Ma parę takich cech, które powodują, że da się ją lubić, bardzo.
Ania na pewno będzie wdzięczna za taką laurkę. Ostatnio chyba ciężko u niej z przyjaźniami w branży… Zobacz: Szulim: "MUCHA MA TŁUSTY BRZUCH! Przywal jej!"