Ślub księcia Williama i Kate Middleton odbędzie się już 29 kwietnia, a przygotowania do niego idą pełną parą. Właśnie rozesłano zaproszenia na uroczystości - pojawią się na nich zarówno najbliżsi państwa młodych, rodziny królewskie z całego świata, wysoko urodzeni przyjaciele dworu i parlamentarzyści oraz członkowie rządu, ale także osoby znane ze świata show biznesu. Będzie to m.in. były Beatles, Paul McCarntey, Elton John, David i Victoria Beckhamowie oraz… Kanye West! Łącznie ponad 1900 osób.
Nie obyło się oczywiście bez małych skandali. Jak już pisaliśmy, nie było planów zaproszenia prezydenta USA, Baracka Obamy wraz z żoną. Na ślubie nie pojawi się również księżna Yorku, Sarah Ferguson. Była żona księcia Andrzeja, młodszego brata księcia Karola, jest zdruzgotana decyzją swojego bratanka. Mimo rozwodu, który nastąpił 15 lat temu, bardzo chciała pozostać w dobrych stosunkach z dworem królewskim, chociaż królowa Elżbieta nigdy za nią nie przepadała i nie cofała się nawet przed publicznym jej poniżaniem.
Jest kompletnie rozbita - mówi osoba z otoczenia rudowłosej Fergie. Czy nie została już dostatecznie ukarana? Ma teraz zdecydowanie gorszy czas, a zachowanie Williama i Kate to kopanie leżącego. Sarah miała nadzieję, że ślub będzie okazją do spędzenia czasu z rodziną królewską i udowodnienie, że zasługuje, aby znów być jej częścią. Tymczasem będzie go oglądać w telewizji.
Cóż, nie dziwimy się jej rozczarowaniu, ale też chyba i decyzji rodziny. Myślicie, że powinni ją zaprosić po ostatnim skandalu?