Trwa ładowanie...
Przejdź na

Nie spotka się z umierającą byłą żoną?

353
Podziel się:

Krawczyk wysyła syna do matki z prośbą o wybaczenie...

Nie spotka się z umierającą byłą żoną?

Krzysztof Krawczyk był żonaty trzykrotnie. Nie najlepiej dogaduje się ze swoją drugą żoną, Haliną Żytkowiak, którą poznał, gdy śpiewał w zespole Trubadurzy. Piosenkarka przyleciała kilka tygodni temu do Polski ze Stanów Zjednoczonych, jednak artysta odmówił spotkania. Również ich syn, Krzysztof junior, nie zobaczył się z matką. Możliwe, że już nie będzie ku temu okazji, bo Żytkowiak umiera na raka.

Straszną diagnozę postawili jej lekarze zaraz po tym, jak wróciła z Polski do Los Angeles, gdzie na co dzień mieszka. Nowotwór jest już w zaawansowanym stadium, rozpoczęły się przerzuty.

Krawczyk w obliczu takiej tragedii postanowił zapomnieć o dawnych waśniach. Namawia ich syna, by poleciał do Kalifornii i spotkał się z cierpiącą matką. Być może po raz ostatni. Jej stan jest już tak poważny, że lekarze zabronili jej opuszczać szpital. Podczas jej pobytu w Polsce żaden z Krawczyków, ani ojciec, ani syn, nie zdawali sobie sprawy, że zostało tak mało czasu. Piosenkarz nie może sobie tego darować. Jak twierdzi Rewia, naciska na syna, by ten pojechał do Los Angeles opiekować się matką i przekazać od ojca prośbę o pojednanie.

Miejmy nadzieję, że zdąży.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(353)
WYRÓŻNIONE
gość
14 lat temu
sam powinien pojechać
gość
14 lat temu
tak to wygląda po latach gdy rodzice porzucają dzieci a na starość oczekują empati jak teraz nawiązać kontakt ,nieodpowiedzialni rodziciele zastanawiajcie się za wczasu..
szczecin
14 lat temu
sezon ogórkowy na pudlu widzę!
gość
14 lat temu
Nie lubię Go.
gość
14 lat temu
ale z niego trep
NAJNOWSZE KOMENTARZE (353)
jolenta1
14 lat temu
No i niestety stało się jedna z najlepszych woklistek młodoście odeszła co się dzieje Nidługo zostaną nam tylko jakieś Candy Andrzejewicz a osób dobrze śpiewających coraz mniej została tylko płyta winylowa na szczęście
gość
14 lat temu
Krzychu ty się zawsze umiesz wytłumaczyć. I tak czeka na ciebie gówny kocioł w piekle. Pieniądze nie pomogą.
gość
14 lat temu
*dla wyjasniena jz nigdy sie nie spotkaja , Pani Zytkowiak zmarla
gość
14 lat temu
P.KRZYSIU POWINIEN PAN SAM POLECIC Z SYNEM W TAK ODDANEJ CHWILI CO Z PANA WIARA W BOGA
gość
14 lat temu
on wierzący?! wszystko na pokaz! Lubiłam H.Żytkowiak. Mogliby pokazac jej fotke sprzed choroby!
gość
14 lat temu
a taki ten krzysiu pobożny - fuj
gość
14 lat temu
KRZYŚ TO MAŁY CHŁOPCZYK A EWA TO JEGO MAMUSIA
gość
14 lat temu
Krwczyk taki święty to może sam poleciec.
mrał
14 lat temu
panie Krzysiu troche póżno
gość
14 lat temu
poinien polecieć z synem porozmawiać przebaczyć sobie nawzajem
Urszulka
14 lat temu
A mówią ,że w Polsce jest tak dużo katolików. Tak katolik nie postępuje. Jestem oburzona jego postawą .
gość
14 lat temu
ostatni p****t
gość
14 lat temu
A stary Krawczyk co, przykuty jest do łóżka, że nie może sam polecieć i się pojednać tylko wysyła posłańca??? WSTYD.... a gra takiego świętego....
gość
14 lat temu
A stary Krawczyk co, przykuty jest do łóżka, że nie może sam polecieć i się pojednać tylko wysyła posłańca??? WSTYD.... a gra takiego świętego....
...
Następna strona