O niechęci Kingi Rusin do Jarosława Kuźniara słychać coraz więcej. Debiutująca pisarka nadal ma za złe swojemu "koledze" z TVN-u, że wyśmiał ją w jednym ze swoich programów. Atmosferę między nimi popsuł jeszcze bardziej fakt, że to dziennikarz TVN24 dostał intratną posadę prowadzącego największy show tej wiosny, X Factor. Rusin tygodniami forsowała kandydaturę swojego kolegi, Bartosza Węglarczyka, dobrego znajomegojej psychoterapeutki...
Rusin jest wściekła na władze, że to Kuźniar został prowadzącym "X-Factor:. Jest zresztą wściekła również na samego Jarosława Kuźniara, który publicznie poniżył ją w TVN24 mówiąc o jej książce. Odmówiła nawet nagrywania spotu reklamowego, który promuje nową ramówkę TVN, bo nie chciała go oglądać - donosi nasz informator. Ma żal za to, że Kuźniar nie chce jej powiedzieć tego w twarz, tylko mówi o niej na antenie oraz w rozmowach w stacji. Zresztą znalazł sobie świetnego partnera - Kubę Wojewódzkiego. Rusin twierdzi, że to jest ich wspólny pomysł, aby ją zniszczyć.
Ostatecznie Kingę udało się przekonać, by zjawiła się w hali, w której nagrywano spot stacji i uśmiechała się do kamery obok Michała Piroga i Agustina Egurroli. Na planie nie zabrakło znienawidzonego przez nią dziennikarza. Wyobrażacie sobie, jak komicznie musiało wyglądać ich unikanie się nawzajem?