W dowód miłości Adam Darski ofiarował Dodzie złotą blaszkę z wygrawerowaną jej grupą krwi. Pomijając kruszec, przypomina tę, którą noszą żołnierze, z tym, że ma jeszcze dodatek w postaci wypukłego serduszka.
Na prezencie można wyczytać, ze Doda ma grupę krwi B Rh+.
Ten gest nie tylko świadczy o wielkim uczuciu lidera grupy Behemoth, ale również o jego wdzięczności za ostatnie miesiące ich związku - pisze Fakt. Blaszka z wypisaną grupą krwi może przecież uratować życie.
Prezent najwyraźniej przypadł Dodzie do gustu, bo chętnie go nosi. Zdziwilibyśmy się, gdyby było inaczej. Pod wpływem ukochanego piosenkarka wykazuje ostatnio wzmożone zainteresowanie krwią, śmiercią, bawolimi sercami i rękami trupa. Taki prezent wydaje się strzałem w dziesiątkę.