Doskonale zaplanowane trzydzieste urodziny Paris Hilton zepsuło tylko jedno nieprzewidziane wydarzenie – ktoś ukradł wart 3 tysiące dolarów tort! Ogromny, wielowarstwowy tort został zaprezentowany gościom, po czym dziedziczka zdmuchnęła świeczki i zaprosiła ich do stołu. Arcydzieło cukiernicze zostało przewiezione do kuchni, gdzie miało zostać pokrojone i podane zaproszonym przyjaciołom Paris. Jednak właśnie wtedy tort niespodziewanie zniknął.
Wczoraj na Facebooku osoba podpisująca się jako Paz opublikowała historię tortu Hilton. Złodziej opisał, jak wywiózł go z posiadłości i dostarczył na ranem do schroniska dla bezdomnych w Los Angeles. Na profilu zamieścił serię zdjęć, na których zadowoleni włóczędzy, żebracy i mieszkańcy ulic jedzą zapewne najdroższą rzecz w swoim życiu.
Jest wielki. Jest czerwony. Ma napis "Paris" i jest zajebiście smaczny! – podpisał sesję Paz.
Paz ogłosił także, że na tym jednym psikusie nie zamierza skończyć. Planuje podobne akcje i niczym współczesny Robin Hood będzie odbierał gwiazdom i dawał biednym. Jak myślicie, kto będzie jego kolejną "ofiarą"?