Opowieści o iskrzeniu między nimi wyglądały początkowo na element kampanii promocyjnej serialu Prosto w serce. Wiadomo, że nic poprawia oglądalności lepiej niż romans, co TVN przetestował niejednokrotnie przy okazji Tańca z gwiazdami. Z drugiej strony - trudno o bardziej "niemedialne" zestawienie dwóch nazwisk. Jak zapewniają jednak pracownicy ekipy, tym razem może kroić się coś poważniejszego.
O tym, że Filip Bobek jest do wzięcia, poinformował niedawno on sam i jego znajomi, na łamach tabloidu. Zobacz: "To wymarzony kandydat na męża!". Osoby z show biznesu najwyraźniej uważają, że to odpowiednie miejsce na anonse matrymonialne. Jeśli zaś chodzi o Muchę, to wedle jej własnych deklaracji, jest obecnie w poważym związku z Marcelem Sorą. Jednak, jak donosi Na żywo, coraz częściej można ją spotkać w towarzystwie kolegi z serialu. Kilka dni temu widziano ich razem na romantycznej kolacji w jednej z warszawskich winiarni.
Siedzieli bardzo blisko siebie, sączyli wino, co chwila wybuchali głośnym śmiechem- relacjonuje świadek. Widać było, że doskonale czują się w swoim towarzystwie.
Jak twierdzą osoby z ekipy Prosto w serce, Mucha wyraźnie zagięła parol na Bobka: Na początku Filip trzymał ją na dystens, bo nie chciał, żeby emocje wymknęły się spod kontroli - mówi jeden z pracowników. Ale to tylko prowokowało Muchę do bardziej kokieteryjnego zachowania. Ciągle flirtują i przekomarzają się na planie. Filip często do niej dzwoni, rozmawiają godzinami i serialu, o życiu.
Cóż, życzymy powodzenia, choć nagłówki nie będą w tym wypadku najkorzystniejsze.