Iza Miko była pewnie równie zaskoczona, co my, gdy na środowej imprezie poprzedzającej rozdanie Oscarów zobaczyła swoją znajomą z kraju, Alicję Bachledę-Curuś. Gwiazda Kochaj i tańcz znana jest z tego, że przyjmuje zaproszenia na wszelkie możliwe gale, zaś była kochanka Colina Farrella od niemal roku unikała oficjalnych przyjęć – ostatnio na czerwonym dywanie mogliśmy ją oglądać podczas promocji filmu Ondine. Czyżby to był jej powrót na bankiety?
Impreza została zorganizowana przez organizację zajmującą się ochroną środowiska naturalnego. Gwiazdy przeszły więc po dywanie przypominającym trawę.
Miko na tę okazję wybrała krzykliwą sukienkę w odcieniu żywej czerwieni, która w każdej chwili mogła odsłonić jej biust, oraz uwielbiane przez siebie złote szpilki w wężowy wzorek. Widać nawet po roku się nie rozeszły, bo Iza miała na stopach plastry. Alicja natomiast zaprezentowała się w skromnej sukience z brązowej skóry, do której dobrała beżowe szpilki wiązane na liczne rzemyki.