George Clooney nie jest aktorem, który często opowiada o swoim życiu prywatnym. Wiadomo, że gwiazdor ma za sobą bardzo bujną przeszłość, ale dowiadujemy się o niej głównie za sprawą jego byłych partnerek. Niedawno Clooney przyznał w długim wywiadzie, że żałuje puszczania się, ćpania i nadużywania alkoholu. To chyba oznaka, że ten wieczny kawaler zaczął dojrzewać?
Nie żyłem przykładnie i nie przejmowałem się tym co robię – powiedział George. Zaliczyłem za dużo panienek i brałem za dużo narkotyków. Tak to prawda. Przyznam, że robiłem wszystko co można sobie wyobrazić. Ćpałem, piłem i byłem uzależniony od seksu.
Po takim wyznaniu 50-letni Clooney dodaje także, że "powoli zaczyna myśleć o przyszłości". Do tej pory hollywoodzki gwiazdor myślał tylko o dniu dzisiejszym i jak najlepiej się zabawić. Myślicie, że powoli dojrzewa do małżeństwa?