Kiedy byli małżeństwem, głośno było o ich miłości. Teraz chyba czas na mniej słodkie, ale równie soczyste historie o tym związku.
Rewia publikuje rewelacje niejakiej Angeliki, bywalczyni łódzkiego klubu Cabaret Discoteque, która osłania przed nami prawdziwą (?) naturę Radka Majdana. Angelika mówi, że już w październiku zeszłego roku widziała Majdana w klubie w damskim towarzystwie:
To były tancerki go-go. W tak ekskluzywnym klubie nie ma mowy o jakimkolwiek seksie za pieniądze, ale wielu panów korzysta z atrakcji, którą jest wynajmowanie tańczących, półnagich kobiet. I choć pan Majdan był już mężem Doroty Rabczewskiej, zachowywał się raczej tak, jakby żony nie miał. Obściskiwał i przytulał te panie, a potem poszli razem do VIP-roomu! Nie wiem, co tam robili. Ale później widziałam, jak z tymi kobietami wracał taksówkami. W jakim celu?
To nie jedyne informacje tego typu. Z redakcją Pudelka skontaktowała się dziewczyna z agencji, która twierdzi, że Radek i jego koledzy z Wisły Kraków regularnie korzystali z jej usług. Opisała nam nawet ze szczegółami jego preferencje seksualne i różne krępujące detale ich spotkań. Ile w tym prawdy, ile pragnienia swoich 5 minut? Będziemy was informować.