Moment wydaje się sprzyjający, bo obecnie żadna z nich nie ma wiele do stracenia. Kariera Cichopek nigdy jeszcze nie układała się tak źle, a Mai po tym, jak porzuciły ją wszystkie kolejne podopieczne, z czego dwie w ciągu ostatniego miesiąca, zależy chyba na tym, by zostać pilnie menedżerką kogoś znanego.
Kasia ma już dość stagnacji, nie jest zadowolona z efektów pracy dotychczaowej agentki Tatiany Mindewicz-Paucz - mówi jej znajomy w rozmowie z Twoim Imperium.
To dziwne. Wydawało nam się, że Cichopek zwolniła Mindewicz- Paucz już jakiś czas temu i swoją karierę powierzyła mężowi, Marcinowi Hakielowi. Od tego czasu w jej życiu zawodowym rzeczywiście układa się kiepsko. Jej przesłodzony wizerunek znudził się zarówno widzom Polsatu jak i samej dyrektor programowej, Ninie Terentiew, która ostatnio jakby zapomniała o obietnicach, że "nie da Kasi zginąć".
Podczas kompletowania obsady nowego muzycznego show stacji _**Must Be The Music**_ Cichopek w ogóle nie była brana pod uwagę. Na dodatek Kasia pogrążyła swoją karierę nietrafionymi decyzjami dotyczącymi kampanii reklamowej. Jakby nie dość jej było kompromitacji z wzbudzającą wielkie kontrowersje i niesmak loterią, niedawno zdecydowała się na podpisanie kontraktu z producentem "cudownego" środka na odchudzanie. To już chyba gorzej niż reklama pasztetów Katrzyny Skrzyneckiej.
Już czas, by mnie wzięli do porządnego filmu - powiedziała ponoć niedawno. Załatwienia roli oczekuje właśnie od Sablewskiej. Marzy jej się także kontrakt reklamowy z rozpoznawalną marką odzieżową, "najlepiej brytyjską". Jak donosi informator tabloidu, właściwie to jest zdziwiona, że jeszcze nie otrzymała takich propozycji. Oprócz tego chciałaby, aby Maja zajęła się jej wizerunkiem. Akurat na tym polu zapowiada się owocna współpraca.
_**Zrozumiała, że jest postrzegana jako przesłodzona do granic możliwości mamuśka**_ - mówi źródło tabloidu. I bardzo pragnie ten wizerunek zmienić.
Zabawne. Powinna o tym chyba pomyśleć przed napisaniem książki _**Sexy mama**_... Jak myślicie, czy Maja może tu pomóc?