No i stało się - Kinga Rusin zadebiutowała w roli jurorki _**You Can Dance**_. W szóstej edycji programu na posadzie prowadzącej zastąpiła ją pełna energii Patrycja Kazadi. Pozostałe miejsca bez zmian - "rubaszny" Agustin Egurrola i raz cyniczny, a raz wzruszony (oczywiście - szczerze) Michał Piróg.
Pierwsze nagrania z castingów pokazały, że Rusin bardzo chce zaprezentować się jako profesjonalistka. Stara się ważyć swoje wypowiedzi, chce być też zabawna, nieco kontrowersyjna i spontaniczna. Co dość zaskakujące - na tle swoich poprzedniczek wypada chyba najbardziej naturalnie. Choć z drugiej strony, w kategorii naturalności odtwórczynie roli żeńskiej w jury zawiesiły poprzeczkę wyjątkowo nisko.
W pierwszym odcinku największe dyskusje jury wywołał występ Edyty, która na przesłuchania do programu przyszła już piąty (!) raz. Jak do tej pory odsyłano ją twierdząc, że nie jest gotowa na udział w nim. Tym razem reżyser programu uznał chyba, że jej obecność uatrakcyjni pierwsze odcinki. Zapytana więc o powody swojej determinacji dziewczyna odpowiedziała, że kocha taniec, chce się doskonalić, a to może jej się udać tylko dzięki ich pozytywnej opinii. To oczywiście wzruszyło Piroga, który ze łzami w oczach mówił: _**Czasami intuicja jest ważna, nie jestem ciotą, jestem tak**_. Do decyzji nie był przekonany Egurrola, jednak to słowa Rusin zaważyły o tym, że tancerka otrzymała bilet do Casablanki.
Jednak największe zamieszanie wywołał chyba występ 20-letniej Nadii, która zawodowo zajmuje się... tańcem erotycznym. Niezwykle rozciągnięta wiła się po podłodze w seksownym, czarnym komplecie, czym zainteresowała jury. Co ty zrobiłaś, ta podłoga jest niepełnoletnia! - mówił Piróg. Pozytywnie jej występ oceniła również Kinga, a przede wszystkim Egurrola. Dziewczyna, chyba ku zaskoczeniu wszystkich, dostała się do następnego etapu.
Wygląda więc na to, że TVN ma jakąś słabość do tancerek erotycznych - wcześniej w _**Top Model**_ wzięła przecież zajmująca się tym samym Marta Szulawiak. O pewnej byłej jurorce nie wspominamy... :)