Okazuje się, że Edyta Herbuś ma już za sobą pierwszy sukces aktorski w zagranicznej produkcji. Zagrała w rosyjskim serialu Wolf Messing - patrząc w przyszłość. Jej rola podobno nie była duża, ale za to znacząca. Herbuś zagrała mężatkę, która uwodzi młodszego od siebie mężczyznę - tytułowego Wolfa.
Trzeba dodać, że przy okazji po raz pierwszy w swojej karierze Edyta pokazała swoją pierś. Do tej pory odsłaniała ledwo plecy w serialu "Samo życie" - pisze Super Express, który śledzi jej dorobek artystyczny. I właśnie jej kreacja artystyczna zwróciła na siebie uwagę młodych artystów ze Wschodu.
Do wielbicieli walorów Herbuś należy ukraiński aktor i model Jarik Aleksandrow:
Edyta Herbuś podoba mi się zarówno jako aktorka, jak i kobieta. Zainteresowałem się nią po obejrzeniu serialu "Wolf Messing", który był pokazywany w Rosji i na Ukrainie - mówi w rozmowie z Super Expressem. Na razie polski show-biznes nikogo tu specjalnie nie interesuje. Jeśli już, to pojedyncze osoby, głównie dizajnerzy. Oni są bardziej kojarzeni i rozpoznawalni.
Może tylko trochę szkoda, że nie przyszło mu do głowy samo nasuwające się porównanie Herbuś do Sophii Loren. Edyta pewnie by się ucieszyła.